Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Numery telefonów i e-maile lekarzy były dostępne w sieci. Formalnie do wycieku nie doszło

Numery telefonów i e-maile lekarzy były dostępne w sieci. Formalnie do wycieku nie doszło

Numery telefonów, adresy e-mail oraz adresy korespondencyjne lekarzy można było przeglądać w nowym Rejestrze Podmiotów Wykonujących Działalność Leczniczą (RPWDL 2.0), który 29 czerwca 2025 r. w pełni zastąpił poprzednią wersję - sprawdził Rynek Zdrowia.

W celach dziennikarskich udało nam się pobrać dane dotyczące kilkunastu lekarzy, zawierające wskazane wyżej informacje. Jak się dowiedzieliśmy, poprzednia wersja Rejestru nie uwidaczniała numerów telefonów oraz adresów e-mail.

Wielu lekarzy komentuje problem w mediach społecznościowych, zastanawiając się, czy mogło dojść do bezprecedensowego ujawnienia danych osobowych medyków.

Centrum e-Zdrowia podkreśla jednak, że nie ma mowy o żadnym wycieku danych czy naruszeniu przepisów o ochronie danych osobowych.

Dane były bowiem zamieszczone zgodnie z przepisami ustawy o działalności leczniczej. RPWDL jest jawny, a w księdze rejestrowej praktyki zawodowej lekarza wpisuje się numer telefonu oraz adres poczty elektronicznej. Dane te powinny być związane z wykonywaniem działalności leczniczej przez lekarza-przedsiębiorcę, w ramach praktyki zawodowej.

- Dane zawarte w Rejestrze pochodzą z wniosku składanego przez osoby, które dokonują wpisu w Rejestrze (np. lekarze). Mogło więc dojść do sytuacji, w której w składanym wniosku znalazły się błędne dane – np. lekarz przez pomyłkę wpisał swój numer prywatny albo telefon, który początkowo służył do celów prywatnych i służbowych, stał się z biegiem czasu telefonem wyłącznie prywatnym - słyszymy od pracowników Centrum e-Zdrowia.

Z uwagi na napływające do CeZ sygnały, zdecydowano się tymczasowo zablokować widok adresów mailowych i telefonów. Osobom, których dane są w RPWDL, zaleca się sprawdzenie, czy informacje podane we wniosku są nadal aktualne. Jeśli nie – należy je zaktualizować.

Wiemy, że sygnały trafiały do CeZ z Naczelnej Rady Lekarskiej.

- W dzisiejszych czasach trzeba szczególnie uważać, gdzie uwidacznia się dane dotyczące adresu czy informacji kontaktowych lekarzy. Mogą one być wykorzystywane przez środowiska antynaukowe i prowadzić do niebezpiecznych sytuacji - komentuje sprawę prezes NRL Łukasz Jankowski.

Napisz do autora: [email protected]

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

rynekzdrowia

rynekzdrowia

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow