Niemal połowa podmiotów leczniczych zagrożona. Rząd szykuje kary

- Od przyszłego roku Narodowy Fundusz Zdrowia będzie mógł wstrzymać finansowanie placówkom, które nie raportują zdarzeń medycznych
- Raportowanie wizyt, hospitalizacji czy badań zwiększa bezpieczeństwo pacjenta i ułatwia lekarzom stawianie trafnych diagnoz. Przysłuży się też rozwojowi sztucznej inteligencji oraz narzędzi typu "e-Profil Pacjenta"
- Sankcja obejmie tylko placówki mające umowę z NFZ, a więc pominą istotną część prywatnych podmiotów
- Przygotowywany przepis ma być też stosowany w przypadku braku podłączenia się do Centralnej e-Rejestracji
Ograniczenie lub wstrzymanie finansowania świadczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia będzie grozić placówkom, które nie raportują zdarzeń medycznych zgodnie z ustawą o systemie informacji w ochronie zdrowia - dowiedział się Rynek Zdrowia. Sankcja ma obowiązywać od 1 stycznia 2026 r.
Propozycja znalazła się w projekcie nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych - który ma regulować funkcjonowanie Centralnej e-Rejestracji. I jest to ten sam przepis, o którym informowaliśmy, że znajdzie zastosowanie w przypadku podmiotów ignorujących obowiązek integracji z elektronicznym systemem integracji wizyt (tu przymus pojawi się w połowie 2026 r.). Ministerstwo Zdrowia potwierdziło nam, że regulacja będzie się odnosić także do kwestii raportowania zdarzeń medycznych.
"Jeżeli przy realizacji świadczeń opieki zdrowotnej doszło do istotnych nieprawidłowości w wykonaniu umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, Prezes Funduszu wstrzymuje lub ogranicza finansowanie tych świadczeń w przypadkach wskazanych w przepisach określających ogólne warunki umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, wydanych na podstawie art. 137 ust. 1 ustawy" - tak konkretnie brzmi propozycja sankcji.
Obowiązek raportowania zdarzeń medycznych do systemu P1 funkcjonuje od 1 lipca 2021 r. i dotyczy zarówno prywatnych, jak i publicznych placówek. Tyle że ignorowanie tego obowiązku nie wiąże się z żadną karą, więc wiele podmiotów nie ma motywacji, by się do niego stosować. Efekt? Choć w ostatnich latach sytuacja się poprawia, to wciąż ok. 43 proc. placówek nie stosuje się do przepisu - wynika z VIII edycji badania stopnia informatyzacji podmiotów wykonujących działalność leczniczą, przeprowadzonego przez Centrum e-Zdrowia.

Czym są zdarzenia medyczne i dlaczego ich udostępnianie jest tak istotne dla pacjenta i systemu ochrony zdrowia? Mowa o każdej formie kontaktu pacjenta z systemem ochrony zdrowia, np.:
- pobycie w szpitalu lub na SOR,
- konsultacji u lekarza,
- badaniu laboratoryjnym czy diagnostycznym,
- szczepieniu finansowanym ze środków publicznych,
- hemodializie,
- zastosowaniu wyrobu medycznego.
To dane, które powinny "iść za pacjentem" niezależnie od tego, czy korzysta z publicznego, czy też prywatnego systemu ochrony zdrowia. Zwiększa to pewność postawienia odpowiedniej diagnozy przez lekarza i umożliwia lepsze planowanie polityki zdrowotnej przez decydentów. Bez pełnej listy zdarzeń medycznych tylko połowicznie przydatne będzie narzędzie przygotowywane przez Centrum e-Zdrowia o nazwie "e-Profil Pacjenta", które opisywaliśmy na łamach Rynku Zdrowia. Trudniej też wykorzystać dane o pacjentach w celu wykorzystania np. algorytmów sztucznej inteligencji.
Uniwersalny bicz na placówki mające umowę z NFZ. Ale co z sektorem prywatnym?Sankcja zaproponowana przez Ministerstwo Zdrowia ma jednak fundamentalną wadę. Obejmie bowiem wyłącznie podmioty realizujące świadczenia na podstawie umowy z NFZ. Tymczasem obowiązek raportowania zdarzeń medycznych ignoruje dziś wiele prywatnych podmiotów.
Nasz pogląd potwierdzają eksperci zajmujący się informatyką medyczną, z którymi rozmawialiśmy. Podkreślają, że bez odpowiedniego uszczelnienia systemu działanie narzędzi informatycznych podsumowujących historię leczenia pacjenta będzie ograniczone. Zostawiają też furtkę na dyskusję o tym, czy zamiast kary, nie lepsze byłyby jednak zachęty za raportowanie zdarzeń medycznych.
Zastanawiać też może "bat", który Ministerstwo Zdrowia szykuje na podmioty mające umowę z NFZ. Opisywana przez nas sankcja, jak już wiemy, obejmie zarówno placówki ignorujące obowiązek integracji z Centralną e-Rejestracją, jak i te nieprzekazujące zdarzeń medycznych do systemu P1. Powstaje pytanie, jaki będzie "zasięg rażenia" tej regulacji i w jakich przypadkach znajdzie ona zastosowanie? W uzasadnieniu procedowanego projektu ustawy dot. CeR próżno szukać odpowiedzi.
O powodach ignorowania obowiązku raportowania zdarzeń medycznych przez placówki rozmawialiśmy w podcaście "Stechtoskop" z Rafałem Dunalem, prezesem Polskiej Izby Informatyki Medycznej (w kwietniu 2024 r.).
Napisz do autora: [email protected]
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
rynekzdrowia