Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Kogo obchodzi "Moje zdrowie"? Zainteresowanie może być mniejsze niż się spodziewamy

Kogo obchodzi "Moje zdrowie"? Zainteresowanie może być mniejsze niż się spodziewamy
  • W programie „Moje zdrowie – bilans zdrowia osoby dorosłej” grupa docelowa obejmie ok. 30 mln ludzi. Stwarza to szanse znaczącego wpływu na poprawę zdrowia publicznego w naszym kraju – twierdzą przedstawiciele Federacji Porozumienie Zielonogórskie
  • Zdrowi dorośli w wieku 20-45 lat rzadko odwiedzają lekarzy, a jeszcze rzadziej poddają się badaniom – zwraca uwagę ekspert, podważając optymistyczne prognozy co do uczestnictwa w programie
  • AOTMiT potencjalną zgłaszalność do świadczenia „Moje zdrowie” oceniła na poziomie 11 proc. w pierwszym roku, z tendencją wzrostową w kolejnych latach

- W odróżnieniu od poprzedniego programu, który zakładał udział w badaniach osób powyżej 40 roku życia, w programie „Moje zdrowie – bilans zdrowia osoby dorosłej” grupa docelowa zwiększy się o 20 roczników i obejmie plus minus 30 mln ludzi – mówi nam Andrzej Zapaśnik, ekspert Porozumienia Zielonogórskiego, twórca założeń opieki koordynowanej w POZ. Wskazuje, że kluczową rolę w przekonywaniu do uczestniczenia w programie „Moje zdrowie” mogą odegrać mass media.

Zapaśnik jest jednocześnie kierownikiem Przychodni BaltiMed z Gdańska, w której wprowadził autorski model realizacji bilansów zdrowia dorosłych pacjentów, oparty na założeniach kompleksowej profilaktyki opracowanych w 2019 r. przez ekspertów Porozumienia Zielonogórskiego. W jego ramach Przychodnia BaltiMed przeprowadziła bilanse zdrowia u ponad 2 200 pacjentów. Andrzej Zapaśnik podkreśla, że założenia i sposób realizacji profilaktyki u dorosłych pacjentów w jego przychodni były inspiracją dla pracy zespołu, który opracował program "Moje zdrowie".

Z kolei Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego, zwraca uwagę (na internetowej stronie Federacji PZ - red.), że dzięki współpracy ekspertów POZ i przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia udało się stworzyć program, który ma szansę objąć miliony osób i znacząco wpłynąć na poprawę zdrowia publicznego w naszym kraju.

Zdrowi dorośli rzadko odwiedzają lekarzy

Mniej optymistyczny w kwestii oceny liczby osób, które chciałby wykonać zdrowotny bilans w ramach nowego programu, jest dr Zbigniew J. Król z Zakładu Zdrowia Publicznego Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Twierdzi on mianowicie, że skierowanie oferty badań do osób w wieku powyżej 20 lat nie oznacza poszerzenia grupy docelowej, gdyż zdrowi dorośli w wieku 20-45 lat rzadko odwiedzają lekarzy, a jeszcze rzadziej poddają się badaniom, jeśli nic im nie dolega.

- Mamy na to liczne dowody w postaci podsumowań rezultatów programów profilaktycznych, adresowanych do młodych ludzi na całym świecie, a realizowanych w placówkach zdrowotnych. Takie programy po prostu nie przynoszą efektów. W przypadku tej grupy znacznie większy sens ma organizowanie badań przesiewowych w miejscach, w których ci ludzie bywają. Młody człowiek nie przyjdzie do przychodni, ale można go nakłonić do badania na uczelni czy przy okazji koncertu. W wielu krajach tak to działa i jest skuteczne - przekonuje Zbigniew J. Król.

W przesłanym Rynkowi Zdrowia mailu ekspert twierdzi, że nowy program profilaktyczny „Moje zdrowie” nie przyniesie pożądanego efektu, podobnie jak poprzedni pomysł bilansu zdrowia 40-latków. Jego zdaniem lepsze rezultaty osiągają programy przesiewowe, kierowane do konkretnych grup ryzyka, w ramach których wykonuje się określone badania. Takim przykładem może być program profilaktyki raka jelita grubego czy też przesiewowa mammografia u starszych kobiet, dzięki której można wykryć zmiany nowotworowe we wczesnym stadium.

Zbigniew J. Król zwraca też uwagę, że lekarze rodzinni, mający do spełnienia ogromną rolę w profilaktyce, bywają przeciążeni pracą i w niektórych okresach roku (sezony infekcyjne) zwyczajnie brakuje im czasu na profilaktykę.

Sięgnijmy po twarde dane

Stanowiska ekspertów różnią się. Sięgnijmy zatem do twardych danych, realnych efektów i zakładanych wskaźników uczestnictwa.

Według Centrum e-Zdrowia z programu "Profilaktyka 40 Plus" (został uruchomiony w lipcu 2021 r.) do końca 2024 r. skorzystało prawie 5 mln osób. Precyzyjnie mówiąc, 4,98 mln odebrało e-skierowania, a przebadało się 4,08 mln osób. Największą grupę przebadanych stanowiły osoby od 40. do 65. roku życia (21 proc.). Spośród osób powyżej 65 lat przebadało się 18 proc.

Komentując te dane eksperci wskazują na „łatwe uzyskanie skierowania na bezpłatne badania profilaktyczne”. Można się było na nie umówić przez Internetowe Konto Pacjenta (IKP), przez mojeIKP, bezpośrednio w placówce realizującej program. Mimo tych ułatwień, z 20 mln uprawnionych z programu realnie skorzystało jedynie 4 mln osób.

Czy nowa odsłona programu zwiększy zainteresowanie badaniami profilaktycznymi?

Odpowiedź na to pytanie znajdujemy w raporcie Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT)z 27.02.2025 r. nt. oceny zasadności zakwalifikowania świadczenia „Moje zdrowia” jako świadczenia gwarantowanego z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej.

W rozdziale (5.3) poświęconym skutkom finansowym dla systemu ochrony zdrowia czytamy, że

dla świadczenia pn. „Moje zdrowie – bilans zdrowia osoby dorosłej” przyjęto 10-letni horyzont czasowy, natomiast potencjalną zgłaszalność do świadczenia – na poziomie 11 proc. w pierwszym roku, z tendencją wzrostową rok do roku, do 40 proc. w dziesiątym roku. Szacowana populacja będzie się wahała od ok. 749 tys. do 3,2 mln w dziesiątym roku realizacji programu, przy czym – jak założono - populacja docelowa to osoby w wieku 20–99 lat.

Zestawmy te liczby z danymi GUS (na 30.06.2024 r.), które mówią, że liczba ludności w wieku 20 lat i powyżej, a więc potencjalnych beneficjentów programu, wynosiła ogółem ok. 30 mln osób. Wniosek sam się nasuwa: świadomość zdrowotna społeczeństwa mogłaby być wyższa. Być może wprowadzenie do szkół lekcji z edukacji zdrowotnej zmieni kiedyś podejście do własnego zdrowia.

Co oferuje „Moje zdrowie”

Tak więc oceny uczestnictwa w programie są bardzo ostrożne, mimo że „Moje zdrowie” oferuje więcej niż „Profilaktyka 40 plus”. Przypomnijmy, że od maja br. można skorzystać z pakietu badań, które mają przyczynić się do wczesnej wykrywalności:

  • chorób układu krążenia i cukrzycy,
  • chorób nerek,
  • zaburzeń funkcji tarczycy,
  • wybranych chorób onkologicznych,
  • wybranych chorób infekcyjnych (HCV - wirus zapalenia wątroby typu C),
  • zaburzeń psychicznych i poznawczych.

Ponadto:

  1. Podczas wizyty podsumowującej ocenione zostanie „globalne ryzyko sercowo-naczyniowe”.
  2. Osoby od 60. roku życia będą mogły zbadać swoje funkcje poznawcze (z wykorzystaniem skali mini-COG, która pozwala na podjęcie decyzji o pogłębieniu diagnostyki w kierunku otępienia).
  3. Pacjent otrzyma analizę wyników badań laboratoryjnych i wyników ankiety, a także Indywidualny Plan Zdrowotny (IPZ). Znajdą się w nim: informacja o czynnikach ryzyka, które zostały zidentyfikowane podczas bilansu, zalecenia dotyczące zdrowego stylu życia.
  4. Pacjent dostanie także indywidualny kalendarz zalecanych szczepień i listę zalecanych interwencji prozdrowotnych np. porad edukacyjnych, a w przypadku pacjentów powyżej pięćdziesiątki - test na krew utajoną w kale (FIT-OC).

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News
Dowiedz się więcej na temat:
rynekzdrowia

rynekzdrowia

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow