Dziennikarz Al-Dżaziry Anas Al-Sharif i jego żona: poznajcie jego rodzinę

- Żona Anasa Al-Sharifa, Bayan Khalid, była jego podporą podczas wojny.
- Jego dzieci Sham i Salah były dla niego największą radością, a zarazem największym smutkiem.
- W sieci pojawiło się nagranie, na którym Sham oświadczyła, że nigdy nie opuści Gazy.
- W ostatnim przesłaniu Anas prosił świat o pamięć o Gazie i jego rodzinie.
Świat z przerażeniem obserwował, jak izraelski atak na namiot medialny w Strefie Gazy uciszył jeden z najodważniejszych głosów Al-Dżaziry – Anasa Al-Sharifa. Poza nagłówkami gazet, był on oddanym mężem Bayana Khalida i kochającym ojcem Shama i Salaha.
Ich historia to opowieść o niezachwianej odwadze, bolesnym rozstaniu i rodzinie rozdartej przez wojnę.
Żona Anasa Al-Sharifa, Bayan Khalid, wspierała go w najciemniejszych dniach oblężenia Gazy. Razem wychowali dwójkę dzieci – Sham, ich bystrą córkę, i Salaha, ich małego synka.
W swoim ostatnim przesłaniu, napisanym kilka miesięcy przed śmiercią, Anas powierzył je światu:
„Powierzam Ci moją ukochaną córkę Sham, światło moich oczu, której nigdy nie dane mi było zobaczyć dorastającej tak, jak sobie wymarzyłem. Powierzam Ci mojego drogiego syna Salaha, którego pragnąłem wspierać i towarzyszyć mu przez całe życie”.

Bayan, opisana przez Anasa jako „niezłomna jak pień drzewa oliwnego”, przetrwała miesiące rozłąki, relacjonując wydarzenia z frontu w Gazie. Ich historia miłosna została przerwana, ale jej siła pozostała niezłomna.
Złamane serce ojca: Anas i jego dzieciAl Jazeera potępia zabójstwo swoich dziennikarzy przez izraelskie siły okupacyjne
Al Jazeera Media Network stanowczo potępia celowe zabójstwo swoich korespondentów Anasa Al Sharifa i Mohammeda Qraiqei, a także fotografów Ibrahima Al Thahera i… pic.twitter.com/0otP6IYIgC
— Al Jazeera PR (@AlJazeera) 10 sierpnia 2025 r
Anas cenił każdą chwilę spędzoną z dziećmi, nawet gdy wojna ukradła im wspólny czas. Na nagraniu, które trafiło do sieci, widać, jak śmieje się z Sham, pytając, czy kiedykolwiek opuści Gazę. Nalegała: „Chcę zostać”, a on promieniał: „Nie opuszczamy Gazy”.
Jednak wojna wymusiła bolesne poświęcenia. Przegapił pierwsze kroki Salaha i kamienie milowe Szama. W swoich ostatnich słowach błagał:
Ostatnie pożegnanie: Ostatnia wiadomość Anasa„Opiekuj się moją rodziną… moją żoną, Umm Salah (Bayan), od której wojna rozdzieliła mnie na wiele długich dni i miesięcy”.
Na kilka minut przed śmiertelnym atakiem Anas zamieścił następujący wpis:
„Pilne: Intensywne, skoncentrowane izraelskie bombardowanie przy użyciu „pasów ognia” uderza we wschodnie i południowe rejony miasta Gaza”.
Jego napisane wcześniej pożegnanie, opublikowane pośmiertnie, odzwierciedlało jego życiową misję:
„Nigdy nie wahałem się przekazywać prawdy takiej, jaka jest, bez zniekształceń i fałszerstw… Nie zapominajmy o Gazie”.
Przeczytaj także: Incydent z trenerką orek Jessicą Radcliffe: Czy ona jeszcze żyje? Dowiedz się
Ostatnia aktualizacja: 11 sierpnia 2025 r. przez 247 News Around The World
247newsaroundtheworld