Wypróbowałam wyczerpujące ćwiczenia, które uwielbiały Meghan Markle i Kim Kardashian — były wyczerpujące

Lagree Pilates stał się kolejnym wielkim hitem w dziedzinie zdrowia i sprawności fizycznej. Do osób, które polubiły tę wersję pilatesu o wysokiej intensywności, należą Meghan, księżna Sussex , Kim i Khloe Kardashian oraz Hailey Bieber. Ten trening odbywa się na łóżku Megaformer, jak typowy reformer, ale zamiast być zaprojektowanym pod kątem elastyczności i siły rdzenia, został stworzony po to, aby zyskać siłę, szczególnie w rdzeniu.
Chociaż w Londynie jest teraz wiele studiów Lagree, to jeszcze nie dotarły do Manchesteru. Jednak Re:Sculpt w Ancoats i Salford oferuje zajęcia Maxformer z łóżkami, które są dość podobne do Megaformer, ale nie są produkowane przez markę Lagree.
Zapisując się na zajęcia, byłam dość zdenerwowana i pomimo tego, że uczestniczyłam już w wielu zajęciach na reformerze, wciąż nie byłam pewna, czego się spodziewać.
Gdy przybyłem do studia Ancoats, przywitał mnie transparent z cytatem miesiąca: „Tak trudne, a jednak nierealne!”, a potem podano mi szklankę cytrusowych elektrolitów.
I właśnie wtedy zacząłem się zastanawiać, czy nie popełniłem błędu. Nigdy wcześniej nie podawałem elektrolitów przed zajęciami sportowymi i zacząłem się martwić tym, co miało nastąpić.
Było już jednak za późno, aby odwrócić kurs i zajęcia rozpoczęły się punktualnie o godzinie 17:30, po krótkim wprowadzeniu do maszyn dla tych z nas, którzy dopiero zaczynali zajęcia.
Na zajęciach Re:Tread oprócz łóżek Maxformer korzysta się także z bieżni. Połowa grupy rozpoczyna na łóżku, a druga połowa wykonuje sprinty.
Pierwsze 20 minut spędziłam na mozolnym wykonywaniu ruchów na Maxformerze, który był o wiele trudniejszy od Reformera. Okazało się to o wiele trudniejsze niż podczas pierwszych zajęć na Reformerze.
W studiu, w zależności od dnia tygodnia, odbywają się zajęcia naprzemiennie poświęcone górnym i dolnym partiom ciała. Ja trafiłam na zajęcia poświęcone górnym partiom ciała, co było chyba najlepszym rozwiązaniem, bo po skończeniu ćwiczeń na łóżku miałam jeszcze do pokonania 20 minut na bieżni.
Mimo że ćwiczenie okazało się dość trudne, spodobało mi się wypróbowanie łóżek Maxformer i na pewno wrócę na zajęcia z tymi łóżkami w przyszłości.
Gdy już skończyłam leżeć na łóżku, nadszedł czas, aby udać się na bieżnię. Tego pomysłu bardzo się obawiałam, ponieważ zazwyczaj biegam tylko wtedy, gdy spóźnię się na pociąg (albo gdy ktoś mnie goni).
Nie jestem też szybkim biegaczem, nawet na bieżni, więc musiałem ustawić dość niską prędkość, co było dość żenujące, gdy biegasz szybko obok ludzi biegnących sprintem. Ale to i tak było dla mnie lepsze niż siedzenie w domu przed telewizorem.
Pod koniec zajęć byłem wyczerpany i z pewnością potrzebowałem prysznica. Więc po wybraniu koktajlu proteinowego, aby uzupełnić energię, wróciłem do domu.
Chociaż zajęcia były z pewnością męczące (a moje ciało zdecydowanie protestowało następnego dnia), na pewno wrócę na RE:SCUPLT, więc chyba cytat miesiąca jednak okazał się prawdziwy.
Daily Express