Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Śniadanie z premierem, gotowanie z ministrą. Aukcje WOŚP furtką dla lobbystów?

Śniadanie z premierem, gotowanie z ministrą. Aukcje WOŚP furtką dla lobbystów?
  • Wspólne gotowanie, zwiedzanie gmachu Ministerstwa Zdrowia, spotkanie poświęcone kulturze japońskiej, wizyta w bazie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - szefostwo resortu zdrowia zaoferowało takie atrakcje w ramach licytacji na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy
  • Minister finansów udostępnił zaś wspólny trening kolarski, a premier Donald Tusk zaprosił na śniadanie po kaszubsku
  • Aukcje wzbudziły wątpliwości prawne i oskarżenia o sprzedawanie nienadzorowanych spotkań lobbystom. Oliwy do ognia dolewał fakt, że ogłoszenie licytacji zbiegło się z dyskusją o obniżeniu składki zdrowotnej
  • Redakcja Rynku Zdrowia przeanalizowała sporne licytacje i poprosiła adwokata o ich ocenę
  • Pod koniec marca br. ujawniliśmy, że spotkanie z Głównym Inspektorem Farmaceutycznym wylicytowały przedstawicielki sieci aptek

111 tys. 250 zł - tyle zapłacono za wspólne gotowanie z ministrą zdrowia Izabelą Leszczyną w ramach aukcji na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

Cała kwota została na ten cel została zebrana... na portalu crowdfundingowym Pomagam.pl (z nawiązką, bo łącznie 112 tys. 160 zł).

Założycielkami zbiórki były: fotografka Anita Dziemianowicz, której syn cierpiał na chorobę rzadką; koleżanka po fachu Anna Hernik, która asystowała osobie onkologicznej; lekarka Aleksandra Kąkol po przebytej chorobie nowotworowej; a także dziennikarka "Wprost" Paulina Socha-Jakubowska.

W zbiórce założycielki wskazały, że w związku z traumatycznymi doświadczeniami dotyczącymi systemu ochrony zdrowia w Polsce, bardzo zależy im, by "w przyjaznej atmosferze spotkać się z ministrą zdrowia".

Pieniądze ze zbiórki "kupiły" kobietom już dwa spotkania. Jedno w Ministerstwie Zdrowia, a drugie podczas wylicytowanego gotowania, zorganizowanego w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego PZH. A także - zgodnie z relacją uczestniczek - zapowiedź kolejnych.

W tekście opublikowanym we Wprost.pl (nie podpisał się pod nim żaden autor) pt. "Kulisy <<gotowania>> z ministrą Leszczyną: Gofry z fasoli, a w tle rozmowy o ochronie zdrowia" wskazano, że "choć z założenia miał być to event rodzinny, a Izabela Leszczyna pojawiła się na nim z córką, to zwyciężczynie aukcji (...), zamiast najbliższych postanowiły zabrać grono zaangażowanych w sprawy ochrony zdrowia osób".

Łącznie naliczyliśmy 16 uczestników gotowania. Wśród doproszonych przez zwyciężczynie aukcji, według Wprost.pl, znaleźli się:

  • pediatra Karol Kukowka, prezes fundacji "Twoje Tak ma Znaczenie";
  • Anna Sankowska-Dobrowolska, lekarka obesitolożka;
  • Anna Łotowska-Ćwiklewska, specjalistka anestezjologi, prezeska Fundacji Nie Musi Boleć;
  • dietetyczka Emilia Kałędkiewicz;
  • Olga Legosz, znana w sieci jako "Nomad Mum";
  • psychiatrka Maja Herman, prezeska Polskiego Towarzystwa Mediów Medycznych;
  • Gosia Kośla, prezeska Fundacji PACS2 Research Foundation;
  • lekarz onkolog w Szwecji Kamil Karpowicz;
  • Justyna Walczuk, założycielka fundacji MEK2 Research;
  • Sylwia Gregorczyk-Abram, członkini zarządu Fundacji Wolne Sądy
  • Tomasz Wypchlak, chorujący na glejaka II stopnia, organizator akcji charytatywnych;
  • lekarka Maria Kłosińska, prezeska fundacji "Matki Lekarki", do niedawna kierowniczka działu mediów i komunikacji Naczelnej Izby Lekarskiej.

- (...) nie o gotowanie z przedstawicielką rządu w tym wszystkim chodziło. A - jak mówią (pomysłodawczynie zbiórki - przyp. red.) - o walkę z systemem, który odbiera pacjentom i nadzieję, i możliwości, i wsparcie, a w końcu także i godność - czytamy we Wprost.pl.

Nie stwierdzono zagrożenia obecnością lobbystów na spotkaniu

Ogłoszenie przez członków rządu i instytucji państwowych udziału w aukcjach WOŚP w postaci wystawienia spotkania ze sobą, wzbudziło wiele kontrowersji. Komentatorzy wskazywali przede wszystkim na niebezpieczne oddawanie możliwości spotkania z ważnymi urzędnikami, bez żadnej weryfikacji czy kontroli w zakresie poruszanych tematów.

Co więcej, ogłoszenie licytacji zbiegło się z dyskusją o obniżeniu składki zdrowotnej, powodującej stratę dla systemu oscylującą wokół 6 mld zł. Szefostwo Ministerstwa Zdrowia zebrało w tym czasie na WOŚP niecałe 130 tys. zł.

Wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz wystawił na licytację zwiedzanie gmachu MZ, zbierając 10,7 tys. zł; wiceminister Urszula Demkow zaproponowała spotkanie poświęcone kulturze japońskiej, które zostało sprzedane za ok. 4 tys.zł. Najmniejszym zainteresowaniem cieszyła się aukcja wiceministra Marka Kosa, który zaoferował wizytę w bazie Lotniczego Pogotowania Ratunkowego. Tę atrakcję wylicytowano za 3,7 tys. zł.

Zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia, czy przyjęto jakieś ograniczenia dotyczące tego, kto może pojawić się na licytowanym spotkaniu oraz w zakresie tematów poruszanych na spotkaniu z urzędnikami.

Od pracowników biura prasowego MZ usłyszeliśmy, że póki co odbyło się jedynie spotkanie z Izabelą Leszczyną, w którym pani minister towarzyszyli urzędnicy resortu zdrowia (odpowiedzi otrzymaliśmy 8 kwietnia 2025 r.).

- Aukcja była otwarta i każda osoba mogła wziąć udział w aukcji; od osób, które wylicytowały spotkania z ministrą, zależy skład uczestników spotkania - słyszymy.

Ministerstwo posiada listę osób, biorących udział w wylicytowanych spotkaniach. Nie protokołowano jednak, jakie tematy poruszano podczas gotowania z Izabelą Leszczyną.

Zapytaliśmy, czy stwierdzono, że na spotkaniach pojawiły się osoby mogące mieć interes biznesowy w spotkaniu z urzędnikami MZ lub zrobienia sobie zdjęcia z urzędnikami państwowymi reprezentującymi obszar zdrowia. Odpowiedziano nam, że nie stwierdzono takiego zagrożenia.

Odmówiono nam też udostępnienia listy uczestników wszystkich spotkań z uwagi na przepisy rozporządzenia o ochronie danych osobowych. Zdjęcia ze spotkania z zawisły jednak na oficjalnym profilu MZ w mediach społecznościowych oraz prywatnym profilu ministry Izabeli Leszczyny.

Poprosiliśmy także o odniesienie się do zarzutów niektórych prawników, że udział urzędników w aukcjach WOŚP może kolidować z kodeksem postępowania administracyjnego w zakresie umawiania spotkań z urzędnikami państwowymi. Wszak ustalono je poza kolejnością, poza trybem skarg i wniosków etc.

- Spotkania z kierownictwem Ministerstwa Zdrowia w ramach wspierania 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dotyczyły i będą dotyczyć przedmiotów aukcji, które zostały wystawione, tzn. zdrowe, rodzinne gotowanie, zwiedzanie gmachu ministerstwie zdrowia, poznanie kultury japońskiej oraz lot na symulatorze Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - powiedzieli nam pracownicy biura prasowego MZ.

Minister finansów nie da się wykołować na treningu kolarskim

W licytacjach na WOŚP wzięli także udział inni politycy. Przykładowo prezydent Warszawy i kandydat na Prezydenta RP Rafał Trzaskowski również zaoferował wspólne gotowanie (zebrał 53 tys. zł). Inni, jak poseł Ryszard Petru, sprzedał strój z Biedronki, w której pracował przez jeden dzień (za 4199 zł). Prezydent Andrzej Duda oddał zaś do licytacji spinki do mankietów (zostały kupione za 20,2 tys. zł).

Na zaoferowanie nietypowego rodzaju spotkania zdecydował się minister finansów Andrzej Domański, który "sprzedał" trening kolarski za 15,4 tys. zł. Z wydziału prasowego MF usłyszeliśmy 14 kwietnia br., że to spotkanie też się jeszcze nie odbyło.

Co ważne, w odróżnieniu od MZ, resort finansów zdecydował się wprowadzić pewne ograniczenia. Zgodnie z treścią ogłoszenia aukcji, w wylicytowanym treningu kolarskim z Ministrem Finansów mogą wziąć udział nie więcej niż cztery osoby. Spotkanie będzie miało zaś charakter sportowy, a celem obu stron jest wsparcie osób potrzebujących w ramach WOŚP.

- Nie przewiduje się poruszania tematów i zagadnień, z zakresu właściwości ministra właściwego ds. finansów publicznych. Ponadto zgodnie z obowiązującymi w Ministerstwie Finansów procedurami, udział w takich wydarzeniach osób niebędących osobami publicznymi podlega szczegółowej analizie i weryfikacji - zaznaczają pracownicy MF.

Ich zdaniem udział urzędników w aukcjach WOŚP nie koliduje z postępowaniami prowadzonymi w trybie kodeksu postępowania administracyjnego, w zakresie umawiania spotkań z urzędnikami państwowymi.

Wysłaliśmy też pytania do Kancelarii Premiera Rady Ministrów o wspólne śniadanie po kaszubsku w siedzibie KPRM z premierem Donaldem Tuskiem, za które zapłacono 500,5 tys. zł. Od 31 marca br. czekamy na odpowiedź w tej sprawie.

Na łamach Rynku Zdrowia informowaliśmy niedawno, że przedstawicielki firmy Ziko, prowadzącej m.in. sieć aptek, za 5600 zł wylicytowały spotkanie z Głównym Inspektorem Farmaceutycznym Łukaszem Pietrzakiem.

Rzecznik prasowy GIF Damian Kuraś wskazał nam wówczas, że tematem rozmów była rola farmaceutów w systemie opieki zdrowotnej, rozwój opieki farmaceutycznej oraz charytatywna działalność WOŚP.

Dodawał, że w warunkach uczestnictwa w aukcji informowano, że ze względu na konieczność zachowania bezstronności urzędu na spotkaniu nie będą podejmowane tematy związane z postępowaniami prowadzonymi w inspektoracie. Nie udostępniono nam żadnej notatki ani transkrypcji ze spotkania.

Adwokat: ryzyko lobbingu, ale i dobry trend zmniejszania dystansu z politykami

Pytamy eksperta o ocenę licytacji, w których urzędnicy "sprzedają" możliwość spotkania ze sobą. Radosław Płonka, adwokat w kancelarii Płonka Ozga Sokolnicki oraz ekspert Business Centre Club ds. prawa gospodarczego, mówi, że wystawianie na licytację spotkań z wysokiej rangi urzędnikami może budzić pewne wątpliwości, bo osobami zainteresowanymi wygraniem takiej aukcji mogą być m.in. osoby mające komercyjny interes w spotkaniu się z politykami.

Jednocześnie adwokat dostrzega wartość w chęci skracania dystansu przez urzędników, aby nie byli oni dostępni na "audiencje" tylko dla wpływowych osób. Ale - jak mówi - dobrze byłoby, aby reguły i ograniczenia merytoryczne takich spotkań były jasne i podane do publicznej wiadomości.

- Ważne też, aby przedstawiciele rządu wykazywali się wysokim profesjonalizmem przy wylicytowanych spotkaniach i nie dali się wmanewrować w dyskusje mogące rodzić ryzyko lobbingu czy wpływania na politykę urzędu bądź jego konkretne decyzje - podsumowuje mec. Radosław Płonka.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News
Dowiedz się więcej na temat:
rynekzdrowia

rynekzdrowia

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow