Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Opozycja: rząd idzie w kierunku prywatyzacji ochrony zdrowia. Rządzący: to gra polityczna opozycji

Opozycja: rząd idzie w kierunku prywatyzacji ochrony zdrowia. Rządzący: to gra polityczna opozycji
  • We wtorek, 24 czerwca w trakcie sejmowej Komisji Zdrowia zaplanowano pierwsze czytanie projektu uchwały "w sprawie sprzeciwu wobec prywatyzacji publicznej służby zdrowia"
  • Dokument przygotowali posłowie PiS. - Żeby ten rząd, przez podejmowane kolejne kroki, nie szedł w kierunku prywatyzacji ochrony zdrowia - mówi Katarzyna Sójka, wiceprzewodnicząca komisji reprezentująca wnioskodawców
  • - Jesteśmy wszyscy - może Konfederacja nie jest - zgodni w tym zakresie, że prywatyzacja szpitali, systemu ochrony zdrowia nie może mieć miejsca - odpowiada posłanka KO Marta Golbik, przewodnicząca komisji

"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, kierując się konstytucyjnym obowiązkiem ochrony zdrowia obywateli oraz zasadą równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych, wyraża stanowczy sprzeciw wobec działań rządu prowadzących do faktycznej prywatyzacji systemu ochrony zdrowia w Polsce" - czytamy w projekcie uchwały.

"Ostatnie działania rządu nie pozostawiają złudzeń, że prawdziwą intencją jest prywatyzacja służby zdrowia i odebranie prawa do leczenia osobom mniej zamożnym, których nie będzie stać na opłacenie zabiegów, operacji lub wizyt lekarskich" - dodano.

Jak tłumaczy nam była minister zdrowia Katarzyna Sójka (PiS), ideą wniesienia przez jej ugrupowanie uchwały jest m.in. jedna z wersji projektu reformy szpitali, w którym dodano zapisy mówiące o możliwości łączenia SPZOZ-ów ze spółkami.

Część ekspertów mówiła wówczas, że chodzi o ułatwienie łączenia szpitali o różnej osobowości prawnej. Inni wskazywali, że zapisy te mogą ułatwić prywatyzację.

- Chcemy, by minister Leszczyna wycofała się z tego. Żeby ten rząd, przez różne mechanizmy, podejmowane kolejne kroki, nie szedł w kierunku prywatyzacji ochrony zdrowia - mówi Sójka.

Przypomnijmy, że ówczesny projekt nie zyskał poparcia wśród koalicjantów i został wycofany z posiedzenia rządu. Obecnie ministerialny zespół ds. opracowania reform rekomenduje powrót zapisów o ułatwionej konsolidacji podmiotów o różnej osobowości prawnej. W jakim kształcie? Jeszcze nie przedstawiono projektu.

- W zasadzie sama Rada Ministrów widziała problem, wycofując wtedy tę wersję projektu ułatwiającą komercjalizację szpitali. Był też o to konflikt w kierownictwie Ministerstwa Zdrowia. Wiceminister Wojciech Konieczny z Lewicy sprzeciwiał się tym zapisom, czyli sama koalicja rządząca nie może się ze sobą zgodzić - ocenia Sójka.

- Jako posłanka lewicowa, jako pielęgniarka nigdy nie zgodzę się na prywatyzację ochrony zdrowia. Sprzeciwialiśmy się wtedy, sprzeciwiamy się teraz, gdyby pomysł o możliwości przejmowania szpitali przez podmioty prywatne miał wrócić - mówi posłanka Lewicy Joanna Wicha.

"Prywatyzacja szpitali, systemu ochrony zdrowia nie może mieć miejsca"

Przewodnicząca sejmowej Komisji Zdrowia Marta Golbik (KO) tłumaczy, że "skoro taka uchwała trafiła do Sejmu, trzeba się nią zająć".

- Porozmawiamy, wytłumaczymy, Ministerstwo Zdrowia wytłumaczy, że nie ma mowy o prywatyzacji ochrony zdrowia. Że to całe zamieszanie, to tylko gra polityczna opozycji. Rozwiejemy wszelkie obawy, wytłumaczymy, że nic takiego nie ma miejsca - mówi Marta Golbik.

- Jeśli posłowie będą przeciw prostemu zapisowi uchwały, by nie prywatyzować ochrony zdrowia w Polsce, będzie to oznaczać, że nie przeszkadza im pójście w tym kierunku - ocenia wiceprzewodnicząca Sójka.

- Jesteśmy wszyscy - może Konfederacja nie jest - zgodni w tym zakresie, że prywatyzacja szpitali, systemu ochrony zdrowia nie może mieć miejsca - odpowiada przewodnicząca Golbik.

Dodajmy, że uchwała wpłynęła do Sejmu w kwietniu, tuż po przyjęciu ustawy o zmniejszeniu składki zdrowotnej dla części przedsiębiorców - jak czytamy w uchwale - w żaden sposób nie rekompensując luki, która powstanie w budżecie na ochronę zdrowia wynoszącą ok. 6 mld zł.

Ostatecznie prezydent Andrzej Duda miesiąc później zawetował tę ustawę.

W projekcie uchwały wezwano Radę Ministrów do:

  • Zapewnienia pełnego finansowania systemu ochrony zdrowia, w szczególności poprzez uzupełnienie powstałej luki budżetowej.
  • Zaniechania działań prowadzących do prywatyzacji świadczeń medycznych i osłabiania pozycji publicznych placówek ochrony zdrowia.
  • Natychmiastowego uzupełnienia luki w budżecie na ochronę zdrowia ze środków, które mają być przekazane na Telewizję Polską w likwidacji oraz na świadczenie 800+ dla obywateli Ukrainy, którzy nie pozostają w stosunku pracy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
  • Przedstawienia planu naprawczego dla publicznej służby zdrowia, który zagwarantuje jej stabilność, efektywność i dostępność dla wszystkich obywateli, niezależnie od ich sytuacji materialnej.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News
Dowiedz się więcej na temat:
rynekzdrowia

rynekzdrowia

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow