Komornik zajął pieniądze szpitala. Kolejne pielęgniarki wygrywają w sądach

- Z częścią pielęgniarek i położnych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie trwają mediacje. Część złożyła wnioski o wypłatę zasądzonych roszczeń. Trwa egzekucja komornicza
- Na drogę sądową zdecydował się również personel pobliskiego Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie
- Liczbę pozwów sądowych o wynagrodzenia Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych szacuje w całej Polsce na kilka, a nawet kilkanaście tysięcy
Od wprowadzenia w lipcu 2022 roku nowelizacji ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w podmiotach leczniczych w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Częstochowie zaczęły się zawirowania z płacami pielęgniarek i położnych. Degradowano je z grupy 2. tabeli płac do niższych, nie uznając ich wyższego wykształcenia.
Niezadowolone z nierównego traktowania (pozostałym grupom zawodowym uznawano posiadane kwalifikacje) zaczęły składać wezwania przedsądowe, następnie pozwy. Mimo kolejnych pozytywnych wyroków w pierwszej instancji ich sytuacja płacowa w placówce się nie zmieniła. Zaproponowano natomiast mediacje, do których zasiadła zdecydowana większość z blisko 1000 zatrudnionych pielęgniarek i położnych.
- Robimy duży ukłon w kierunku pracodawcy, starając się ograniczyć koszty, które musiałby ponieść szpital w sądzie. Rozmowy się przeciągają, ale jako organizacja związkowa nie dopuścimy, by komukolwiek prawa do tych pieniędzy przedawniły się. W połowie maja mamy zaplanowaną kolejną rundę rozmów, negocjacji. Głęboko wierzę, że dojdziemy do ostatecznego porozumienia - mówi Mariola Koćwin, przewodnicząca ZOZ OZZPiP przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Częstochowie.
Gdy dopytujemy szpital o sprawę wynagrodzeń, placówka wyjaśnia, że ze względu na toczące się mediacje i zobowiązanie wszystkich stron do zachowania tajemnicy "informacje w tym zakresie nie mogą zostać udzielone".
Jak słyszymy, ponad 100 pielęgniarek w mediacjach nie uczestniczy i skorzystało z drogi sądowej, gdzie w części przypadków zapadły już kolejne pozytywne wyroki w drugiej instancji. Przy braku wypłaty przez szpital roszczeń pracownice złożyły wnioski o egzekucję wyroków.
- Odnośnie egzekucji i kosztów z tym związanych, na ten moment nie ma żadnych zajęć dotyczących pielęgniarek i położnych - odpisuje nam Łukasz Majewski, rzecznik prasowy szpitala.
Takowe zajęcie ma jednak miejsce. Nie bezpośrednio na kontach lecznicy, a na środkach przekazywanych placówce przez Śląski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Przez trzy miesiące próbowaliśmy się porozumieć z dyrekcją szpitala, ale bez skutku. Obecnie w 13 przypadkach trwa egzekucja komornicza - mówi mecenas Teresa Kaczyńska-Kochaniec, reprezentująca część z pielęgniarek częstochowskiego szpitala.
Jak wylicza, roszczenie pojedynczych pracownic sięgało ponad 17 tys. zł. Dodając wszelkie koszty egzekucji, wyniesie teraz dla szpitala ponad 30 tys. zł. Pierwsze z egzekucji zakończyły się skutecznie i część z pielęgniarek otrzymała już pieniądze.
Dodajmy, że od czasu nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach szpitalem zarządzało już trzech dyrektorów: Zbigniew Bajkowski, Łukasz Połatyński i od 1 stycznia 2025 roku Beata Pochodnia.
Obecnie zastępcą dyrektora ds. administracyjnych jest Małgorzata Puchała-Augustyn - prywatnie żona Marka Augustyna, którego zastąpiła na stanowisku w szpitalu, gdy ten w lutym 2024 roku awansował na wiceprezesa Narodowego Funduszu Zdrowia.
Z kolei wicedyrektorem ds. lecznictwa jest Marcin Pakulski, były wiceprezes NFZ (chwilowo również p.o. prezesa NFZ), członek powołanego przez minister zdrowia Izabelę Leszczynę Zespołu ds. Zmian Systemowych w Ochronie Zdrowia.
Pielęgniarki Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie idą do sąduNa drogę sądową zdecydowały się również pielęgniarki z pobliskiego Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie, którym do momentu odejścia w 2024 roku do Ministerstwa Zdrowia zawiadywał obecny wiceminister Wojciech Konieczny.
- Do czasu rządów dyrektora Koniecznego nasze kwalifikacje były uznawane. Po zmianie władz w ubiegłym roku (dyrektorem została Beata Szafraniec - red.) zaczęły się zawirowania z wynagrodzeniami, degradowanie do niższych grup - mówi Alicja Krakowiecka, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Częstochowie.
Tysiące spraw sądowych ws. wynagrodzeń pielęgniarek. Koszty mogą iść w miliony- Mimo pokontrolnych zaleceń Państwowej Inspekcji Pracy, że pensje nie są wypłacane zgodnie z ustawą, nic się nie zmieniło. Po kolejnych wypowiedzeniach degradujących pielęgniarki oddały sprawy do sądu. Obecnie 50 z nich czeka na wyznaczenie terminu rozpraw. Część rezygnuje z pracy, przechodząc do innych podmiotów - dodaje.
Liczbę pozwów sądowych o wynagrodzenia Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych szacuje w całej Polsce na kilka, a nawet kilkanaście tysięcy.
Pielęgniarki walczą w trzech przypadkach:
- degradowania z tytułem magistra i specjalizacją z 2. grupy do niższych grup;
- zbyt wysokiej dysproporcji wynagrodzeń między poszczególnymi grupami, przy wykonywaniu tych samych obowiązków;
- braku uznania wyższych kwalifikacji nabytych już po wprowadzeniu ustawy.
Sprawy toczą się w I i II instancji. W większości przypadków zapadają wyroki pozytywne dla pielęgniarek. Stało się tak również na poziomie Sądu Najwyższego, który w kwietniu oddalił kasację Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu Zdroju.
Jak wylicza mecenas Kaczyńska-Kochaniec, która sama reprezentuje ok. 800 pielęgniarek i położnych z kilkunastu szpitali, średnia wartość roszczenia wynosi od 70 tys. zł do ponad 90 tys. zł na osobę. Przy wzroście kosztów sądowych, kosztów odsetek, ewentualne odszkodowania liczone mogą być w milionach.
W 2022 roku po wprowadzeniu ustawy minimalne płace brutto pielęgniarek i położnych wynosiły:
- Grupa 2. - 7 304,66 zł - zatrudnione na stanowiskach wymagających tytułu magistra i specjalizacji
- Grupa 5. - 5 775,78 zł - zatrudnione na stanowiskach wymagających tytułu magistra albo zatrudnione na stanowiskach niewymagających tytułu magistra, ale wymagających specjalizacji
- Grupa 6. - 5 322,78 zł - dla pozostałych pielęgniarek i położnych
Obecnie wynoszą:
- Grupa 2. - 9230,57 zł
- Grupa 5. - 7298,59 zł
- Grupa 6. - 6726,15 zł
Po kolejnej waloryzacji, która nastąpi 1 lipca 2025 będzie to:
- Grupa 2. - 10 554,42 zł
- Grupa 5. - 8 345,35 zł
- Grupa 6. - 7 690,82 zł
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
rynekzdrowia